FRANCUSKA ZABAWA NA TRZECH KRÓLI

''Trzech króli'' po francusku - la fête des rois, l’épiphanie, la galette des rois.

 

Francuska, pyszna, migdałowa zabawa, tradycyjnie organizowana w święto ”Trzech Króli” we Francji.

Czyli o urokach spędzania ”la fête des Rois” lub ”l’Épiphanie” w iście francuskim stylu, tj.  z ”la galette des Rois” w roli głównej.

 

LA FÊTÊ DES ROIS / L’ÉPIPHANIE

 

6 stycznia to dla Polaków święto ”Trzech króli”, a dla Francuzów ”la fête des Rois” lub ”l’Épiphanie”, co z greckiego oznacza ”pojawienie się”.

Można się również spotkać z innymi francuskimi nazwami dla polskich ”Trzech króli”, a mianowicie: ”Le jour des Rois” albo w skrócie ”les Rois”.

I choć wiemy, tak my, jaki i Francuzi:

– kto to Melchior (Melchior), Kacper (Gaspard), Baltazar (Balthazar),

– że Ci trzej mędrcy (les Rois mages) przybywają do nowonarodzonego dzięciątka o imieniu Jezus, by złożyć mu dary: złoto (l’or), kadzidło (l’encens) i mirrę (la myrrhe),

to jednak Francuzi mają coś jeszcze… czym biją nas, Polaków, na głowę.

 

LA GALETTE DES ROIS

 

Otóż pyszną ”la galette des Rois”, czyli tzw. ”ciasto Królów”, na którym można sobie nieźle połamać zęby, ale też i dobrze się zabawić.

Oczywiście mam na myśli wyśmienite francuskie ciasto migdałowe, w którym schowana jest tzw. fasolka (la fève). Najczęściej jest to mała figurka porcelanowa (może też być plastikowa czy ze złota) a niekiedy dosłownie zwykła fasolka.

W całej zabawie chodzi o to, by zostać królową (une reine) lub królem (un roi) i móc dumnie ponosić specjalnie przygotowaną koronę (la couronne).

Co zrobić by dojść do władzy, tj. zdobyć koronę?

Trzeba albo mieć bystre oko, albo siódmy zmysł, albo mieć szczęście i w końcu trafić na kawałek ciasta, w której schowana jest ”la fève”.

Kto mnie zna, ten wie, że jestem wytrwała i niezły ze mnie strateg. Tak więc nie trudno zgadnąć, że zawsze stawiałam na wszystkie 3 opcje 😉

Po pierwsze wytężałam wzrok.

Po drugie zdawałam się na mój instynkt kobiecy.

I po trzecie jadłam dotąd aż trafiłam – voilà mój sposób na upolowanie… korony.

W każdym razie było pysznie!

Ale to nie był jeszcze koniec zabawy. Gdy studiowałam we Francji, spotkałam się z praktyką, że osoba, która została królem albo królową, stawiała kolejną ”la galette des Rois”.

No bo w końcu kogo, jak kogo, ale króla czy też królową to chyba stać na zakup kolejnego ciasta migdałowego, n’est-ce pas ?!

 

FRANCUSKA TRADYCYJNA ZABAWA W ŚWIĘTO ”TRZECH KRÓLI”

 

Są też inne wersje tej zabawy.

Opis kolejnej z nich znajdziesz poniżej, na załączonym obrazku, który znalazłam w gazetce promocyjnej francuskiej sieci handlowej carrefour, której nazwę oczywiście czyta się jako [kArfur].

Wiesz o tym, prawda?

Francuskie ciasto migdałowe, czyli ''la galette de rois''.

 

LA RECETTE DE GALETTE DE ROIS À LA FRANGIPANE

A jeśli masz ochotę posmakować i trochę się zabawić, to śmiało zrób swoją własną ”la galette des Rois”.

Zrobienie ”ciasta (Trzech) Króli” jest naprawdę dziecinnie proste (no chyba, że samemu się robi również (f) pâte feuilletée, czyli ciasto francuskie), o czym można się przekonać oglądając poniższy filmik:

Bon appétit! Bonne fête des Rois!

 

Spodobał Ci się artykuł, udostępnij go znajomym!

Bądź na bieżąco:

– zapisz się na newslettera i otrzymaj dostęp do e-booka ’’Efektywna nauka języka”;

– obserwuj bloga FRANG na FacebookuTwitterze lub Google+.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *